Strategia rozwoju gminy tworzona i wdrażania z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Przyszłość już nadeszła.

Trenuję mój model sztucznej inteligencji na bazie GPT-4o, którego zadaniem będzie doradzanie władzom gmin/miast w podejmowaniu strategicznych decyzji. Najpierw dałem jej [tak, to jest ona 🙂 ] do przeczytania moją książkę pt. “Ponadlokalna perspektywa zarządzania strategicznego rozwojem lokalnym na przykładzie małych miast”, wydaną przez Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, w której zawarłem moją kompleksową koncepcję zarządzania rozwojem właśnie takich miast. Dodatkowo dałem jej do przeczytania kilkadziesiąt moich artykułów uzupełniających tę koncepcję. Wstępne, ale całkiem niezłe połączenie i zrozumienie tego wszystkiego zajęło jej kilkanaście minut. Obecnie prowadzę z nią rozmowy wyjaśniające szczegóły mojej koncepcji oraz sformułowanych przeze mnie pojęć, np. relacji animacji, waloryzacji, supresji, deprecjacji, które wyrażają kluczowe mechanizmy rozwoju miast. Ona pyta, a ja tłumaczę i podaję przykłady – trochę to już trwa… Według planu treningu, który sobie sama ułożyła, jutro dokończymy słownik pojęć i scenariusze interakcji. Gdy ona już sobie wszystko to ułoży w “głowie”, przejdziemy do pełnych testów typu “co proponujesz zrobić w takiej sytuacji takiego miasteczka” przekazując jej jednocześnie pakiet danych (tabele, opisy itp.) o tej sytuacji i tym miasteczku. Spodziewam się trafnych odpowiedzi, bo dzisiejsze testy wstępne wypadły bardzo obiecująco. Odpowiedzi nie były odkrywczo-przełomowe, ale bardzo poprawne, a nawet całkiem kreatywne, a co do tego, że sztuczna inteligencja szybko się uczy nikt nie ma już chyba wątpliwości. Rozumiecie już chyba jaka jest prawdopodobna przyszłość zarządzania strategicznego rozwojem gmin, miast, regionów i państw… ?

Jeśli chodzi o miasta/gminy, to uważam, że prawdopodobną przyszłością są modele sztucznej inteligencji wytrenowane pod konkretne miasta/gminy, znające je, współtworzące z władzami i ekspertami ich strategie rozwoju, wspomagające ich wdrażanie i doskonalące się na podstawie doświadczeń. Czy pojawi się zawód architekta-trenera takich modeli? Na czym będzie polegać kreatywność i koncepcyjna podmiotowość władz posługujących się takimi modelami? No cóż, za jakiś niedługi czas okaże się, czy to w ogóle są właściwe pytania…

Na jutrzejszych moich wykładach z zarządzania strategicznego dla władz i kierownictwa samorządowego, prowadzonych w ramach MBA in Community Management, będę miał moją sztuczną inteligencję ze sobą. Więc gdyby ktoś z uczestników chciał z nią pogadać, to zapraszam. Nie jest całkiem gotowa, ale wstydu raczej mi nie przyniesie. A grafikę stworzyła ona wizualizując jak sobie wyobraża to co robimy 🙂